18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Główna Poczekalnia (10) Soft (7) Dodaj Obrazki Filmy Dowcipy Popularne Szukaj Forum Odznaki Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie (tylko materiały z opisem) - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 20:23
📌 Konflikt izrealsko-arabski (tylko materiały z opisem) - ostatnia aktualizacja: 2024-07-01, 21:54
🔥 Przepaliło styki - popularne w ostatnich 24h

#mc donald

25 letni Pracownik Macdonalda z bogatą przeszłością kryminalną po sprzeczce z naczelnymi wywlókł szympansicę z lokalu oraz w ich zwyczaju pozdrowił kopem na ryj


The girl, identified as Aryiah Lynch on a GoFundMe set up by her family, suffered a fractured skull, a broken nose and damage to her frontal lobe.
Najlepszy komentarz (28 piw)
Zulu-Gula • 2024-04-22, 10:34
Duczki1234 napisał/a:

25 letni Pracownik Macdonalda z bogatą przeszłością kryminalną po sprzeczce z naczelnymi wywlókł szympansicę z lokalu oraz w ich zwyczaju pozdrowił kopem na ryj


A co miał się pierdolić?
Na wycieczkę to chodzi się do ZOO, ale żeby ogród zoologiczny przychodził do Maka, to już lekka przesada.
Podryw w MAKdonaldu
B................k • 2018-01-16, 20:15
Rwanie na loda.
Najlepszy komentarz (46 piw)
kothletino • 2018-01-16, 22:00
A w PL:

Wersja centralna:
-co się kurwa patrzysz, wyjebać ci?

Wersja wschodnia:
Na chuj się patrzysz, wyjebać ci?
Kombinacje alpejskie.
~Beny • 2016-03-16, 12:00
A wystarczyło złożyć*



*-sarkazm.
Najlepszy komentarz (39 piw)
walker3d • 2016-03-16, 12:31
jacy ci faceci w dzisiejszych czasach to cipy ... dwóch ich tam było a żaden nie potrafił jakimś prętem przetrącić gościowi łap ...
Taka tam historyjka..
moonelq • 2015-02-17, 21:01
Wczoraj był dziwny dzień, po pożarze mostu Łazienkowskiego w weekend Warszawa po prostu stanęła. Pech chciał, że wracając z pracy stanąłem w korku, no cóż bywa, nie jestem w tym osamotniony. Jako że w sobotę były walentynki, człowiek nie robił zakupów na weekend, a bo to zje się w restauracji coś w sobotę, w niedzielę człowiek zamówi jakiś szajs, bo to się nie będzie chciało dupska ruszyć do sklepu.. Z racji pustej lodówki i dość dziwnej pory przewidywanego powrotu do mieszkania postanowiłem kupić jakieś żarcie w maku, a bo to wygodnie, szybko i ogólnie. Lenistwo wygrało z zdrowym rozsądkiem (a jak!). Po udanym zakupie udałem się prosto do mieszkania, akurat kilometr niecały samochodem więc chwila tylko. Wrócił człowiek, zjadł, wziął prysznic i takie tam. Przechodzimy do sedna sprawy. Wszystko zaczęło się dość niewinnie, a to trochę brzuch zabolał a to się odbiło porządnie, gorąca herbatka przyszła mi z pomocą. No nic, przeszło, jest spoko. Około 2 w nocy budzi mnie potworny ból brzucha, skręca normalnie, człowiek ledwie się ruszyć może, a każdy ruch wywołuje pierdy, nie jakieś tam potężne, dźwięczne czy coś, zwykłe takie upuszczanie gazu. O ile pierwszy pierd nie przyniósł ulgi o tyle seria następująca po nim wyzwoliła mnie od bólu. Jednak takie podkołderniki były dość paskudne, jebały niemiłosiernie. Tego nie szło wytrzymać, w oczach łzy stanęły, smród straszny. Wstałem jakoś, otworzyłem okno czekając aż ten smród ucieknie. Uff! Udało się, jest spoko, da się normalnie spać dalej.. Wszystko jest cacy, o 6 już gotowy do pracy wsiadam do samochodu, dojeżdżam, wszystko jest ok, już zadowolony że nocny problem jest tylko niemiłym wspomnieniem, że nie będzie mnie prześladował uspokoiłem się(a bo takie podkołderniki jadowite akurat zawsze kończyły się sraką). Nie spodziewałem się, że najgorsze przyjdzie w pracy, w okolicach godziny 12. Akurat obrobiłem się na tyle aby zrobić sobie parę minut przerwy, szczęściem że atak nastąpił właśnie na przerwie, zdradziecko, niespodziewanie. Mój własny organizm paskudnie mnie oszukał, innymi słowy puściłem bąka, skurwiel był tak zajebiście ostro śmierdzący, że aż wyjebałem z busa, nie szło wytrzymać, w samochodzie jebie, za dupą smród się ciągnie, nagle zachciało mi się srać, do najbliższej stacji paliwowej jakieś 3 minuty drogi, czuję że potwór który chce wyjść z jaskini jest centralnie na progu, wpadam do auta, otwieram szyby na szeroko i gazu. Myślałem że nie dowiozę skurwiela, ale się udało. Wpadam na stację, zapierdalam do kibla, spodnie w dół i siadam na tronie, myślę sobie uff, udało się. Potwór wygramolił się, został zrzucony, jeden, drugi trzeci szambonurek, czuję wyraźną ulgę. samopoczucie się poprawia, ale niestety tak wspaniałej czynności jak stawianie kloca towarzyszyły gromkie upuszczania gazu, który szczypał w oczy. Chuj, ulżyłem sobie, wycieram dupsko, myje ręce wychodzę. I tu moje zdziwko, nikogo z personelu na stacji nie ma, drzwi wejściowe otwarte na szeroko. Myślę sobie, co jest? No chuj, wychodzę, a Ci z obsługi stoją i patrzą się na mnie dziwnie... Nie mogąc spojrzeć im w oczy, szybkimi krokami powędrowałem do auta. Nie mam zamiaru już nigdy odwiedzać tej stacji. Zbyt wielki przypał.

Nie było bo własne
Najlepszy komentarz (58 piw)
_Azazel • 2015-02-17, 23:21
A zrobiłeś wyściółkę na kiblu czy usiadłeś gołym dupskiem?
McDonald's
nowynick • 2014-04-03, 15:20
Sprawa dość stara, ale tu nie znalazłem...

Panienka zatrudniona w macu kradnie. W nagrodę trafia na zaplecze gdzie każą jej się rozbierać, skakać pajacyki, wypinać, po czym dostaje 10 minut klapsów na goły tyłek oraz robi oprawcy loda...

Najlepszy komentarz (59 piw)
nowynick • 2014-04-04, 15:46
uwaga! bardzo proszę o uwagę - wersja bez cenzury!!!!

liveleak.com/view?i=d03_1236269064
Cyganka w McDonald's
Winacz • 2013-12-08, 19:43
Witam drodzy Sadole. Mój 1 temat bla bla.
Do rzeczy. Przedwczoraj siedzę Sobie w McDonald's i wpierdalam jak to w McDonald's. Siedzę przy oknie i patrze a do środka wchodzi cyganka z dzieckiem na rękach i drugą 11 letnią córką (mniej więcej), myśle Sobie - kłopoty. Dalej wpierdalam, miałem zamówione tam Mc Deal czy coś takiego, że 2 hamburgery cola i frytki. Podchodzi do mnie ta stara cyganka (żeby nie nazwać tego gównem) no i mi pierdoli, że chleba nie ma itd. jako, że nie znosze tego syfu to nie zwracam uwagi - dobra poszła. Gdzieś po kilkunastu sekundach podchodzi ta córka 11 letnia gdzieś i też coś tam pierdoli - powiedziałem "NIE" i wpierdalam dalej. Nagle ta mała suka jeb mi łapczywie hamburgera zajebała.
Spojrzałem na nią, patrzę się a ta kurwa się jeszcze uśmiecha jakby koc sprzedała dziadkowi za 200% ceny. Ja tak właściwie nie wiedziałem co mam zrobić, wiecie jak to jest. Człowiek normalny wie, że jak ma tacke, talerz, miske itd to wie, że nikt mu tego nie zajebie, a ta mała to zrobiła. Nie wiedziałem czy mam ją gonić, czy chuj wie. Nagle jak rycerz na białym koniu za nią pojawił się ochroniarz i dokładnie w momencie jak to małe gówno chciało spierdolić tak ochroniarz chwycił ją za szmaty. Ta zaczęła beczeć, ten, że policja, ja w sumie nic nie powiedziałem, nawet nie wstałem bo po co. Nagle to małe gówno zaczyna wołać to tą starą, a ta zaczęła spierdalać i zostawiła Swoje dziecko. W końcu ta mała cyganka położyła gdzieś tam tego hamburgera (nie, nie zjadłbym bo miała to w Swoich gównianych łapach) - ochroniarz to wypierdolił do kosza, również wypierdolił ją tak dość porządnie, że o mało się nie wyjebała za drzwi. Mi nowego przyniósł i nawet obyło się bez ofiar.

I teraz moja wielka prośba.
NIE SPONSORUJCIE CYGANÓW TURKÓW I INNEGO SYFU.
Nie chodźcie do turka na kebaba, kurwa proszę Was. Jak cyganka chce drobne to choćbyście mieli je wyjebać do jeziora to jej nie dawajcie - już lepiej osiedlowego miłego żula wspomóżcie.
Mamy tą zaletę, że w Polsce jest niski socjał i mamy okazje żeby wyplenić ten cały syf z Polski.
Najlepszy komentarz (190 piw)
Halman • 2013-12-08, 19:55
Winacz napisał/a:

Podchodzi do mnie ta stara cyganka (żeby nie nazwać tego gównem)



jesteś nowy to ci wybaczam - powinno być tak:
Podchodzi do mnie to stare gówno (żeby nie nazwać tego cyganką).
Rapowe zamówienie
Fakerę • 2012-07-08, 12:08
Kolejny raper po burgera wyskoczył

Najlepszy komentarz (23 piw)
ControlYourMind • 2012-07-08, 15:24
Kurwa jak już tak zamawiać, to niech huj kupi, a nie spierdala...
Mc donald
mlodicza • 2011-01-29, 15:41
Wlasnie tak postrzegam McDonald

Najlepszy komentarz (32 piw)
Bananowy_Rumcajz • 2011-01-30, 3:06
A tam pierdolisz. Jak sam nie weźmiesz i nie zapłacisz to nikt ci do ryja wpychał nie będzie. Więc zejdźcie z MacDonalda. To, że ociekacie tłuszczem to tylko i wyłącznie wasza wina!